Meksykański artysta Jorge Méndez Blake od lat w swej twórczości zajmuje się wpływem literatury na społeczeństwo. Robił już instalacje inspirowane twórczością George’a Pereca, Itala Calvina, Juliusa Verne’a i Jorge Luisa Borgesa. Najsłynniejszą i najbardziej sugestywną jego pracą jest jednak „Zamek” (w oryg. „El Castillo”).
Projekt to ściana z cegieł mierząca 23 na 4 metry. Na pierwszy rzut oka mur wygląda normalnie. Ale, gdy bliżej mu się przyjrzeć, widać, że stoi na egzemplarzu książki Franza Kafki pod tytułem, jakby inaczej, „Zamek”. Tam, gdzie ten egzemplarz jest umieszczony, cegły lekko się wznoszą, tworząc łuk. Skutki drobnego zakłócenia w dole konstrukcji widać aż do samego jej szczytu.
Celem tego zabiegu jest zobrazowanie wpływu, jaki pojedyncza siła ma na całość konstrukcji. Tym samym artysta pokazał, jak ogromne znaczenie może mieć jedna powieść i jak jej minimalna obecność materialna może stać się obecnością o monumentalnym znaczeniu.
Macie takie książki, które zostały w Was na zawsze, mają wyjątkowe znaczenie i tworzą „podwaliny” Waszej wrażliwości czytelniczej?